To właśnie nasz przyjaciel z Górskiego Stowarzyszenia Sauerland (Sauerländischer GebirgsVerein), Hans-Joachim Muschiol, jesienią 1990 roku ze swoim śląskim zespołem folklorystycznym (którego siedzibą przez wiele lat było schronisko młodzieżowe SGV w Arnsbergu) jako pierwsi zawarli znajomość z mniejszością niemiecką z powiatu raciborskiego. Dzięki szczególnie życzliwemu i serdecznemu przyjęciu relacje te zostały pogłębione, podobnie jak w przypadku mniejszości z Krzyżanowic i Łubowic. W tych burzliwych czasach przewrotu, Pan Muschiol zapewnił środki finansowe m.in. na ratowanie starej szkoły w Łubowicach, w której dziś mieści się Muzeum Eichendorffa. Zresztą z Josefem von Eichendorffem członkowie stowarzyszenia są szczególnie związani. W 1983 roku ówczesny prezydent federalny, a zarazem patron Niemieckiego Związku Turystycznego, profesor Karl Carstens, po raz pierwszy ofiarował naszemu Stowarzyszeniu odznakę Eichendorffa - najwyższe odznaczenie nadawane przez Związek. Były to dla nas wystarczające powody, żeby opierając się na tych właśnie przykładach, promować i opowiadać o Muzeum w obszarze naszej działalności.
Nasz pierwszy kontakt z polskimi miłośnikami pieszej turystyki nawiązaliśmy z kolei w 2004 roku, po wejściu Polski do Unii Europejskiej a stało się to dzięki staroście Aloysowi Steppuhnowi, u którego w Iserlohn/Hemer gościł wówczas starosta raciborski Henryk Siedlaczek. Spontanicznie zaprosiłem Henryka - w myśl unijnej integracji - jako głównego prelegenta na tradycyjne spotkanie naszego Stowarzyszenia do Kohlberga (oddział SGV-Kohlberg) w dniu 10.10.2004. Trudności językowe przełamywał jego tłumacz Leonard Malcharczyk. W Kohlbergu, Henryk zaprosił z kolei SGV Oddział Märkischer Kreis do powiatu raciborskiego, co uczyniliśmy w 2005 roku, zatrzymując się w Górnośląskim Centrum Kultury i Spotkań im. Josepha von Eichendorff w Łubowicach.
Wieść o naszej tygodniowej wizycie rozeszła się błyskawicznie: "Z miejsca na miejsce wędruje spora grupa Niemców". Gdy nieśmiało pozdrawialiśmy ludzi "dzień dobry", odpowiadali po przyjacielsku "Guten Tag" i na ile to było możliwe, wdawaliśmy się z nimi w rozmowę. Nie udało się jednak nawiązać kontaktu z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym (od 1990 roku członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Pieszej Turystyki EWV, którego dziś honorowym prezesem jest Aloys Steppuhn). Początkowo w ramach partnerstwa powiatów skoncentrowano się na wsparciu materialnym Domu Pomocy Społecznej dla dziewcząt w Krzyżanowicach, Domu Dziecka w Pogrzebieniu, Domu Pomocy Społecznej św. Notburgi w Raciborzu oraz Ośrodka Pomocy Społecznej w Pietrowicach Wielkich, tam też nawiązano szereg kontaktów interpersonalnych.
Dopiero podczas siódmej wizyty, w 2012 roku, spotkaliśmy w Łubowicach wiceprezesa PTTK Piotra Armatysa i zaprosiliśmy go z delegacją na IV Märkischer Wandertag (IV Dzień Wędrownika) w sierpniu tego roku w Lüdenscheid. Miał to być wreszcie upragniony początek "partnerstwa turystycznego" na szczeblu powiatowym. W kolejnych latach, za każdym razem z pobytem w partnerskim powiecie raciborskim, odwiedziliśmy Karkonosze, Tatry Wysokie i Karpaty Zachodnie – w ostatnich dwóch przypadkach odwiedziliśmy również stare królewskie miasto Kraków a także Beskidy. W 2019 roku mogliśmy w końcu powitać naszych polskich przyjaciół w naszym swojskim Sauerlandzie i przez 5 dni przybliżać im naszą ojczyznę. W siedzibie Letmathe SGV, Aloys Steppuhn zaprosił nas do wzięcia udziału w dużym europejskim zjeździe turystycznym EURORANDO w Sybinie (Rumunia) pod koniec września bieżącego roku. Jednak ze względu na pandemię, działacze obu turystycznych stowarzyszeń postanowili przełożyć to na wielką imprezę finałową Eurorando we wrześniu przyszłego 2022 roku.
Miło wspominamy też uroczysty jubileusz 15-lecia partnerstwa na zamkowym dziedzińcu w Raciborzu, w którym mogliśmy uczestniczyć. Tak więc na tej drodze partnerstwa życzymy dalszej siły łączącej ludzi i cieszymy się na kolejne spotkanie w pełni zdrowia z naszymi śląskimi przyjaciółmi wędrowcami!
Harald Kahlert
Wiceprezes Górskiego Stowarzyszenia Sauerland